Sylwester

Tegorocznego sylwestra spędziłem wraz z moją obecna dziewczyną  ( ciekawe jak długo 😀 ) u mojego przyjaciela, który ma wielką chatę w Czerwonaku i zrobił mega domówkę dla ponad 60 osób. Tańczyliśmy , piliśmy i dobrze jedliśmy bo każdy miał przynieść coś od siebie. O północy standardowo wszyscy wyszli przed dom i strzelaliśmy fajerwerkami oraz korkami od szampana. Następnie wszyscy weszli do domu a Ja zaciągnąłem młodą do lasu. Pytała o co chodzi lecz kazałem jej być cicho i zamknąć oczy i mi zaufać. Niedaleko w lesie była stara drewniana chatka , która latem służy jako melinę dla młodych i miejsce spotkań całego rozrywkowego towarzystwa. Dwa dni przed sylwestrem przygotowałem odpowiednio kominek w tym domku, narąbałem drewna. O 20 godzinie w sylwestra poszedłem na samotny spacer z psem mojego przyjaciela- przynajmniej tak wszystkim powiedziałem…a tak naprawdę poszedłem rozpalić mocno kominek, poukładać róże na podłodze i tapczanie i trochę jeszcze tam ogarnąć. Gdy weszliśmy i kazałem młodej otworzyć oczy widziałem,że własnym oczom nie wierzy. Była bardzo zachwycona. Szybko wykorzystałem ten moment i zacząłem ją rozbierać powoli, następnie całą nago rzuciłem na łóżko. Alkohol dodatkowo potęgował odczucia… była jak w kosmosie- pływała pod każdym moim ruchem i wydawała głośno jęki rozkoszy, które mocno mnie podniecały…wiedziałem ,że tego wypadu nie zapomni do końca życia…i na tym mi zależało :d
1

Inne seks fotki